Wszystkie zdjęcia zamieszczone na naszej stronie internetowej (www.smoczus.zgora.pl) są własnością „SMOCZUŚ” – Tomasz Fedyczak
 
Kopiowanie oraz  rozpowszechnianie ich bez zgody właściciela żłobka jest zabronione. 
Wizerunek wszystkich osób przedstawionych na naszych zdjęciach jest prawnie chroniony (Art. 23 kc).
 

Dzisiaj długo oczekiwana wizyta na stadionie Falubazu. Ostatni raz byliśmy tam w czerwcu 2019 roku a więc 3 lata temu. Pandemia nie pozwoliła nam na taką wycieczkę ale oto jesteśmy. Dzisiaj wyruszyły dwie grupy: Smoczusie z Piaskowej oddział B oraz Smoczusie z Chmielnej. Piaskowa szła na przystanek a następnie autobusem linii „0” pojechaliśmy na stadion Żużlowy, gdzie czekały już na nas Smoczusie z oddziału na Chmielnej, które przymaszerowały tam na własnych nóżkach. Od tego momentu tworzyliśmy już jedną grupę. Starszaki to już co prawda duże Smoki ale niewiele jeszcze rozumieją z opowiadań osób z KS Falubaz natomiast motory i traktory – to dopiero była frajda. Byliśmy w warsztacie i mogliśmy nawet dotknąć takiego motoru a Damian Pawliczak opowiedział nam troszkę o tym jak taki motor jest zbudowany. Motory to jedno ale polewaczka polewająca tor i to w tak słoneczny dzień jak dzisiaj, to dopiero frajda. Możemy śmiało powiedzieć, że polewaczka wygrała dzisiaj konkurs na najlepszy pojazd w klubie, no i może jeszcze traktory ? Po zwiedzeniu stadionu, Smoczusie z Chmielnej ruszyły do swojego oddziału a Smoczusie z Piaskowej najpierw pojechały autobusem a potem kawałeczek spacerkiem do żłobka. Po toalecie i obiadku, jak by to powiedzieć, żeby nie skłamać – można by zrobić konkurs w zasypianiu na czas i chyba wszyscy by wygrali. Było wspaniale – Hej, Hej Falubaz……